Ministerstwo Infrastruktury zapowiada zmiany w corocznych przeglądach samochodów, których dokonywać musza właściciele samochodów. Zmiany w badaniach technicznych
Jedną ze zmian będzie wykonanie zdjęć diagnozowanego samochodu. Fotografie będą dokumentować faktyczne „przejście” przez badanie. Pieczątka w dowodzie rejestracyjnym nie będzie jedynym dowodem na to, że samochód przeszedł badania.
Oprócz dowodu rejestracyjnego, kierowca będzie zobowiązany do posiadania oddzielnego zaświadczenia oraz naklejki na przedniej szybie.
Jaki jest pomysł na uniknięcie sytuacji, w której auto nie przejdzie przeglądu na jednej stacji, ale przejdzie na innej?
Właściciele pojazdów uiszczaliby opłatę przed badaniem technicznym. Gdy diagnosta stwierdzi jakieś usterki, kierowca miałby określony czas na naprawę i ponowny przegląd już bez opłaty.
Karą za jazdę bez ważnych badań ma być podwójna opłata za badania. Nie obejdzie się również be zmian w stacjach diagnostycznych. Ministerstwo chce też wyeliminować problem jeżdżenia bez ważnego badania technicznego nakładając kary za spóźnialstwo, które obecnie jest nagminne. Według zakładanych zmian miałaby to być podwójna opłata za badanie techniczne.
Tajemniczy klienci czyli Inspektorzy Transportowego Dozoru Technicznego będą „korzystać” z usług wybranych stacji w celu sprawdzenia rzetelności i jakości wykonania badania samochodu. W razie wykrycia nieuczciwych praktyk. właściciel stacji zapłaci wysoka karę.
Wszystkie powyższe zmiany mają wejść w życie w ciągu najbliższych trzech lat.
Źródło: www.smartdriver.pl
Skomentuj